Rozwód, wg prawa, może mieć miejsce, jeśli między małżonkami nastąpił zupełny i trwały rozkład pożycia. W praktyce rozwodzimy się z wielu powodów, w tym z powodu zdrady, ale również niespełnienia w małżeństwie czy też przemocy.
Dlaczego się rozwodzimy?
Olbrzymia ilość rozwodów sprawia, że kwestią tą interesują się socjologowie. Okazuje się, że zwiększenie ilości spraw rozwodowych w polskich sądach wynika przede wszystkim z normalizacji samego procesu rozwodu. Jeszcze kilka dekad temu rozwód był powodem do wstydu, a rozwodnicy byli wytykani palcami. Dzisiaj rozstanie jest praktyką naturalną, nierzadko logicznie tłumaczoną dobrem dzieci czy współmałżonka. Oczywiście w wielu przypadkach powodem do rozwodu jest niewierność małżeńska, wymienia się także przemoc, zarówno psychiczną, fizyczną, jak i ekonomiczną. W pismach rozwodowych nierzadko zetkniemy się także z frazą „różnice nie do pogodzenia”. Różnice te mogą dotyczyć m.in. kwestii światopoglądowych czy religijnych.
Dlaczego sprawy rozwodowe mogą trwać miesiącami?
Szybkość orzeczenia rozwodu zależy od wielu czynników – najważniejszymi z nich jest poziom skomplikowania sprawy, jak również chęć małżonków do współpracy. W przypadku małżeństw, w których para nie doczekała się potomstwa i nie nagromadziła pokaźnego majątku, orzeczenie jest praktycznie formalnością – mówi kancelaria adwokat-katowice.pl. jeśli jednak para posiada małoletnie dzieci i konieczne jest rozdzielenie majątku, zaczynają się „schody”. Nierzadko zdarza się też, że małżonkowie są niechętni do dogadania się – to prowadzi do scen i konfliktów również w sądzie. Zadaniem sądu jest przede wszystkim zadbanie o dobro małoletnich dzieci – sąd musi wskazać głównego opiekuna, ale też wypracować z rodzicami częstotliwość widzenia z drugim rodzicem. Kolejną ważną kwestią są alimenty na dziecko. W kwestii majątku sąd często odsyła pary do mediatora, który na neutralnym gruncie stara się być negocjatorem pomiędzy małżonkami.
Comments are closed.